Šarenda-Panasiuk: Heta jak uvaskrašeńnie ź miortvych. Ja dumała, što ŭžo nie vyjdu
Byłaja palitźniavolenaja Palina Šarenda-Panasiuk vyjechała ź Biełarusi i siońnia pryjechała ŭ Vilniu. Na vakzale jaje čakali muž Andrej Šarenda i šmat inšych biełarusaŭ.
Palina Šarenda-Panasiuk ŭpieršyniu za čatyry hady abniała muža:
«Heta jak uvaskrašeńnie ź miortvych. Ja dumała, što ŭžo nie vyjdu», — skazała jana.
Ludzi na vakzale Vilni sustreli jaje skandavańniem «Žyvie Biełaruś!»
«Usie hetyja hady za kratami ja ŭjaŭlała sabie hety momant, — skazała Palina praź ślozy. — Vialiki dziakuj!»
Ludzi suciašali, kali jana raspłakałasia: «Usio skončyłasia narešcie».
«Ničoha nie skončyłasia, — adkazała jana. — Skončycca, kali ŭsie vyjduć».
Kamientary